Lubicie kakao? Ja bardzo! Co za czym idzie... Lubicie murzynka? Ja bardzo! Niestety, ale murzynek nie należy do dietetycznych i zdrowych ciast, dlatego dzisiaj przepis na banalny, aczkolwiek zdrowszy zamiennik - CIASTO FASOLOWE BEZ MĄKI. Idealnie wilgotne... nawet na trzeci dzień. Kto nigdy nie spróbował, niech szybko maszeruje do kuchni!
Składniki:
- 1 puszka czerwonej fasoli (opakowanie 400 g, po odsączeniu 240 g)
- 2 jajka
- 2,5 łyżki oleju (rodzaj wedle upodobań, ja użyłam rzepakowego)
- 1/3 szklanki cukru trzcinowego / można zastąpić namoczonymi wcześniej daktylami
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
- 2,5 łyżki naturalnego kakao
+ ulubione bakalie, orzechy, cynamon.
Polecam od razu zrobić z podwójnej porcji, znika w mgnieniu oka!
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Fasolę odsączamy na sitku i dokładnie przepłukujemy wodą. Następnie wrzucamy ją do blendera wraz z pozostałymi składnikami, wszystko dokładnie miksujemy. Ciasto wylewamy do małej keksówki wyłożonej papierem. (Ten krok pomijamy, gdy mamy silikonową formę. ) Pieczemy 35-40 minut w 180 stopniach. (Akurat tym bym się nie wzorowała, bo każdy piekarnik ma inną moc, więc tutaj sprawdzi się metoda do suchego patyczka). Życzę smacznego!
Genialne, do wypróbowania, koniecznie! Robiłam już cukiniowe brownie i bardzo mi smakowało, więc pewnie to również polubię :) A Twoje zdjęcia są genialne!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pyszne! Trzeba chować, bo znika w tempie ekspresowym :) Dziękuję, miło mi!
UsuńA moje kruszy sie przy krojeniu. Dałam wszystkiego tyle, ile w przepisie. Moze za duzo bakalii? Co moge zrobic, zeby temu zapobiec następnym razem? Samo ciasto, nawet pokruszone - niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie może być to spowodowane zbyt dużą ilością bakalii. Moje jeszcze nigdy się nie kruszyło, było zwarte i wilgotne. A i jeszcze jedno - jakiej fasoli użyłaś?
UsuńCzerwonej, tu sie nazywa kidney, cos, jak nerkowa. Bede próbować z innymi, bo prawie sama zjadłam to ciasto :) Moze jajko jedno dodać, bo masa była dosc gęsta, blender z trudem ja mieszał.
OdpowiedzUsuńA ugotowałaś ją sama czy fasola z puszki? Bo tutaj może być problem. Jak robiłam ze zwykłej gotowanej, białej fasoli, to od razu zauważyłam, że masa jest zbyt zwarta i po dodaniu kolejnego jajka wszystko było ok, więc dodanie jednego jajka nie rozwiąże problemu.
UsuńA jakie to w smaku jest? w porównaniu do normalnego ciasta z mąki? ile tych bakalii można dodać?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o smak, to można go porównać do mega wilgotnego czekoladowego brownie, aniżeli do zwykłego murzynka. Nie jest suche, jest wilgotne i delikatne w środku. Mi z bakaliami nie smakuje tak jak bez nich, z orzechami jest ok, ale proponuje spróbować najpierw solo.
OdpowiedzUsuńNajpierw się wkurzyłam bo miałam tak mało masy że myślałam że już z tego nic nie będzie, ale ciasto na szczęście mi dość mocno urosło (co nie znaczy, że jest wysokie :D ). Ciasto jest mocno czekoladowe o dziwnej konsystencji, delikatne, kruche, mokre, nic a nic w nim nie czuć fasoli i co jest moim największym zdziwieniem...jest naprawdę dobre :) Dzięki za przepis :*
OdpowiedzUsuń